Formularz kontaktowy

Nazwa

E-mail *

Wiadomość *

niedziela, 8 września 2013

Rozdział 8

-Co?! Czemu akurat on?!-krzyknął Alec
-Przecież Jace cię nie dobił do końca, jakim więc sposobem ty tutaj jesteś?-powiedziała Clary
-Masz rację, siostrzyczko. Nie dobił mnie, ale nie zapominajmy że mam w sobie krew demona. Mogę zrobić wiele rzeczy. A tak w ogóle, cieszę się, że Cię widzę. Stęskniłem się za tobą.-powiedział Sebastian
-Tak się składa, że nie podzielam twojej radości.
-Czyli człowieko-demon też może zmieniać postać? Na przykład tak jak ty zmieniłeś się w ducha?-powiedział Magnus
-Yhym. I to wszystko dzięki naszemu cudownemu ojcu, Clary. Nawet nie wierz jaki byłby z nas dumny.
-Czemu?
-Bo jesteśmy tu razem, rodzeństwo. Tego chciał. Aby córka z krwią anioła i syn z krwią demona byli wreszcie razem, jako rodzeństwo.
-Ja tam się z tego nie cieszę.
-Czyli Valentine podawał wam krew, tak? Tobie Clary, anioła, a Sebastianowi demona, tak?-zapytał się Simon, siedzący przez cały czas jak zahipnotyzowany.
-Tak, wampirku. I dobrze, że tak zrobił. Dobrze, że pomyślał o swoim synu i jego przyszłości.
-A jaka to przyszłość, kiedy wszyscy chcą Cię dopaść i wykończyć?!-krzyknęła Isabelle
-Wszyscy? Jesteś pewna?
-Tak
-A ty, Clary? Ty też mnie chcesz dopaść i wykończyć?
-Tak-odpowiedziała spokojnym głosem Clary
-Jak możesz to mówić?! Po naszym zakochaniu się w sobie nawzajem? Po miłości? Po jakże namiętnym pocałunku?-powiedział Sebastian unosząc kąciki ust
-Co?! O czym on mówi?! Czy ty się z nim całowałaś?! Ze zdrajcą?! Proszę, powiedz, że on kłamie!!!-krzyknęła Izzy
-Sebastian, czy mógłbyś przestać?!-powiedziała zła Clary
-Co mam przestać?! Mówić prawdę? Ukrywać przed wszystkimi to, że w Idrisie zakochaliśmy się w sobie? Że bylibyśmy szczęśliwi, gdyby nie Jace? Że bylibyśmy razem, gdyby nie on? Clary, chcę żebyś była szczęśliwa, ale ja także chciałbym być....-powiedział Sebastian
-Naprawdę?! -powiedziała Clary
-Tak
-To przestań niszczyć mi życie. Nie wszystko da się zdobyć siłą lub władzą-powiedziała powstrzymując łzy Clary-i krzywdząc osoby, które są ważne dla dziewczyny, którą kochasz-zaczęła płakać i dotknęła policzka Jace'a, który nadal był zimny. Przez pewien czas wszyscy stali w ciszy, dopóki Clary nie powiedziała-Sebastian, rozumiem, że możesz mnie kochać. Ale to co było między nami minęło, choćby dla mnie. Zawsze kochałam Jace'a i tak zawsze będzie. Nic tego nie zmieni. To było tylko zauroczenie. Przepraszam....
Sebastian popatrzył się na nią smutnymi oczami, po czym Isabelle zapytała się:
-Czemu Jace się nie budzi?
-Nie wiem. I zaczynam się powoli denerwować-powiedział Magnus pocierając czoło-A może ty nam coś o tym powiesz, Sebastianie?
-Oczywiście, że nie.
-Proszę....-powiedziała Clary płacząc-jeśli chcesz bym była szczęśliwa....
-Ale chcę coś w zamian
-Co?! Nie dość, że zniszczyłeś nam życie, to jeszcze chcesz za to zapłaty?!-krzyknął Alec
-Tak to brzmi, ale też chcę być przez chwilę szczęśliwy!
-No dobrze, wysłuchajmy go przez chwilę-powiedziała Isabelle uspokajając brata
-Chcecie odzyskać Jace'a?-zapytał się Sebastian
-Tak-odpowiedzieli zgodnie
-A zapłacicie za to wszelką cenę?
-Tak
-Chcę spędzić 24 godziny z Clary. Choć raz móc ją pocałować, leżeć koło niej, obudzić się z nią.
-Chyba sobie jaja z nas robisz!-krzyknęli Lightwoodowie
-Nie musisz się na nic zgadzać, Clary-powiedział Sebastian-ale jeśli chcesz jeszcze kiedyś zobaczyć Jace'a żywego, to jedyna możliwość. Jaka jest twoja decyzja?
-Nie zgadzaj się!-krzyknęła Izzy
-Dobrze....ale wiedz, że cię nie kocham. Moją jedyną miłością jest Jace-powiedziała Clary-Tylko najpierw uratuj Jace'a
-Dobra decyzja, siostrzyczko-powiedział Sebastian uśmiechając się-Proszę, oto antidotum-mówił dalej podając Magnusowi fiolkę-Ale od razu uprzedzam, że Jace może się budzić dość długo, nawet tydzień.
-Co? Czemu?-zapytał się Magnus
-Bo Jace ma dość dużo w swoim organizmie mojej krwi...
-....a ty jesteś demonem-dokończyła Clary
-Widzę, że robisz postępy, siostro
-To bardzo dobrze widzisz.
Podeszła do Jace'a z fiolką, którą zabrała od Magnusa i wlała jej zawartość do jego ust. Jace po chwili zaczął nabierać koloru i zrobił się ciepły.
-A teraz kochani, kiedy dałem wam fiolkę z antidotum, pozwolicie, że zajmę się sam drugą częścią umowy, dobrze? I nie próbujcie mnie zabijać, bo nawet wy z magią i wampirem nie dacie rady-powiedział uśmiechając się szyderczo-Idziesz Clary? Dotrzymasz słowa?
-Tak, już idę. Bo dla mnie słowo jest święte.
-Clary....-powiedział Magnus
-Nic nie mów. Dam sobie radę.
-A więc chodźmy, Clary-powiedział Sebastian i wziął Clary za rękę, przyciągając do siebie
-Dobrze, chodźmy-odpowiedziała Clary ze smętną miną

13 komentarzy:

  1. genialny rozdział <3, chodź wolę kiedy Clary jest z Jacem, nie z Sebastianem ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też, ale czasami trzeba pomieszać troszkę :p

      Usuń
  2. Świetne! I co z tym zdjęciem tle? Znalazłaś?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. właśnie nie....czy mogłabyś mi wysłać je na maila? byłabym bardzo wdzięczna :)

      Usuń
  3. Dobra, muszę się zabrać za trzecią część... :D Ale rozdział super. Sebastian to frajer coś tak czuje, ale już go kocham. Nie wiem czemu, ale mam słabość do czarnych charakterów :D :3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, powiem ci tyle że musisz przeczytać trzecią część, żeby wszystko wiedzieć.....ale Sebastian rzeczywiście jest dość złym charakterem i baaardzo namiesza w mojej opowieści

      Usuń
    2. Już go baaardzo lubię :3

      Usuń
    3. ja mam mieszane uczucia co do niego niestety, lubiłam go przez pewien czas a teraz nie wiem. Mam taki pomysł, żeby w święta, dni wolne tłumaczyć moją opowieść na język angielski i wysłać na twettera np. do: Cassie, co o tym myślisz?

      Usuń
    4. Dobry pomysł, ale najlepiej, to już pomału zaczynaj tłumaczyć. Bo na pewno coś do tego czasu jeszcze napiszesz i będzie dużo roboty :D

      Usuń
  4. o kurde to jest leprze od książki :D pisz tak dalej <3 :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Popieram. Wybierasz się na Dary Anioła: Miasto popiołów? Szkoda że dopiero leci w marcu 2015

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, na pewno o ile nakręcą( myślę że wiesz o wstrzymanych pracach nad Miastem Popiołów. A tak na marginesie skąd jesteś?

      Usuń
  6. Tak słyszałam o tym że nie mają funduszy. No cóż co zobić... Trzeba mieć nadzieję i czekać może je jakoś znajdą. Ja? Nie sądzę żebyś znała te miejsce. To mała wieś na Opolszczyźnie(Żyrowa) niedaleko Kędzierzyna-Koźla.

    OdpowiedzUsuń